Find us on Facebook

Find us on Instagram

PMR in the media: 1729

Restructuring not on track with tenders

Coraz więcej firm budowlanych ma problem z płynnością finansową. Niedawno opisywaliśmy przypadek kieleckiego dewelopera, który przez wiele lat był generalnym wykonawcą budowy szkół, przedszkoli i budynków użyteczności publicznej. W ciągu ostatnich dwóch lat zwyciężał on w postępowaniach przetargowych, zawierając kontrakty, które w trakcie realizacji, po drastycznej podwyżce kosztów, okazały się nierentowne. Gdy tylko deweloper zorientował się, że będzie na nich tracić, udał się do swoich inwestorów z prośbą o renegocjacje cen. Żaden nie wyraził zgody na zmianę kosztów. Firma znalazła się więc w restrukturyzacji.

Na tym etapie pojawił się jeszcze jeden problem. Wspomniany przedsiębiorca opierał swoją działalność na inwestycjach publicznych. Jeżeli nie będzie zdobywał kontraktów, szybko zbankrutuje. A okazuje się, że firmom będącym w restrukturyzacji trudno walczyć o zamówienia publiczne.

— Wszystko dlatego, że aby móc startować w przetargach zgodnie z Ustawą o zamówieniach publicznych, trzeba mieć zaświadczenie o niezaleganiu ze składkami w ZUS-ie i Urzędzie Skarbowym. Zdarza się, że takie długi znajdują się poza układem i trzeba je spłacić. Ale często przynajmniej jakaś część podobnych zobowiązań zostaje objęta układem. W takim przypadku po otwarciu restrukturyzacji pojawia się ustawowy zakaz regulowania tych należności do momentu przegłosowania układu i rozpoczęcia jego wykonywania — tłumaczy Mateusz Medyński, wspólnik w spółce Zimmerman Filipiak Restrukturyzacja.

To oznacza, że restrukturyzowana firma przez cały czas trwania postępowania nie może spłacić zaległości w ZUS-ie i Urzędzie Skarbowym. A procedury restrukturyzacyjne wcale nie są szybkie, pomimo założeń ustawodawcy. Jak wynika z kwartalnego raportu Spot Data i spółki Zimmerman Filipiak Restructuring, najdłuższe są postępowania sanacyjne i układowe — trzeba przygotować się na średnio ok. 250 dni, licząc od chwili otwarcia postępowania do jego umorzenia. Natomiast najbardziej popularne przyspieszone postępowanie układowe trwa ok. 120 dni. Ale to tylko średnia — w niektórych sądach od otwarcia do zatwierdzenia układu mija nawet ponad 250 dni. Na samo otwarcie też trzeba czekać.

— W trakcie całej procedury firma ma ustawowy zakaz regulowania należności, a więc nie dostanie żadnego zaświadczenia, bo urzędy nie odróżniają, czy firma nie płaci, bo jej nie wolno, czy dlatego, że nie chce. Niezapłacone to niezapłacone. A trzeba pamiętać, że dla wielu przedsiębiorstw, szczególnie działających w branży budowlanej, której problemy z płynnością finansową w ostatnim czasie rosną, wyłączenie możliwości startowania w przetargach odbiera główne źródło dochodu. Stąd krótka droga do bankructwa — mówi Mateusz Medyński.
— Wykluczanie firm z przetargów nie powinno mieć miejsca, zwłaszcza gdy walczą o przetrwanie — wtóruje mu Małgorzata Anisimowicz, prezes spółki PMR Restrukturyzacje.
The material appeared on infor.pl:

26 August 2018:
" Repairs not going the way of tenders

PMR in the media

9+
years on the market

100+
proceedings

1000+
customers

Form contact

    The administrator of your personal data provided in the contact form is PMR Restrukturyzacje S.A. with its registered office in Warsaw. The personal data provided will be processed in order to respond to your enquiry. Information about your rights, the legal basis for processing your personal data and the period for which your data is stored "are located here.

    Call:
    +48 22-30-05-105
    +48 22-30-05-106 (fax)

    Write:
    kancelaria@pmr-restrukturyzacje.pl

    Visit us:
    70 Prosta Street
    00-838 Warsaw

    Visitor hours:
    Mon-Fri: 9:00 - 13:00
    Wednesday: 13:00 - 16:00

    Find us on Facebook

    Find us on Instagram

    PMR Restructuring S.A. @ 2024

    en_GBEnglish